W niedzielę dn. 20.05 br., o godz. 16:00 odbędzie się spotkanie z cyklu „W kręgu obcych kultur” pt.„Rosja i Mongolia – granice bez barier” z podróżnikiem Jackiem Jarosikiem.
Jacek Jarosik – podróżnik, fotograf ale przede wszystkim pomysłodawca i organizator wypraw „Granice bez barier”. Zdobywca wyróżnienia za jedną z wypraw z cyklu GBB na gdyńskich KOLOSACH. Laureat nagrody internautów w kategorii Reportaż w konkursie fotograficznym Rosyjski Kadr.
„Granice bez barier”to hasło, jakim kieruje się Jacek Jarosik planując kolejne wyprawy. I łamie bariery- nie tylko te drogowe, terenowe czy kulturowe, z jakimi się styka odwiedzając najbardziej odległe zakątki Europy i Azji, ale także te które obciążają ludzkie ciało. Na wyprawy chętnie zabiera ze sobą niepełnosprawnych pasjonatów poznawania świata. Program „Granice bez barier” to autorski program rodzinnego Teamu Bradziaga Platinum Orlen Oil.
W swoje podróże ekipa Jarosika jeździ jedynym w swoim rodzaju samochodem -„Żukiem” 4×4, ale ten samochód niewiele ma już wspólnego z popularnym niegdyś w Polsce samochodem dostawczym. „Żuk” ekipy „Bradziaga” to superterenówka ze skrzynia i silnikiem mercedesa 3.0 D,reduktorem i mostami UAZ- a, zbiornikiem mogącym pomieścić 237 litrów paliwa (wystarcza na ok. 2 tys. km) i wyciągarką elektryczną. Wyciągarka to bardzo przydatny element w trudnych trasach.
Jacek Jarosik pieszo, kajakiem, samochodem przebył tysiące kilometrów w poszukiwaniu miejsc odległych i bliskich, niecodziennych, odchodzących w przeszłość, niedostrzeganych. Od lat w wyprawach po drogach i bezdrożach kraju, Europy, Azji towarzyszy towarzyszą mu synowie Kuba (17 l.), Jędrek (13 l.) oraz niepełnosprawny Henryk (62 l.). W podróżach spędzili 7 tygodni, przejechali 18 366 km, zużyli 2,5 tony paliwa.
W Rosji byli m.in. w Tatarstanie, Ałtaju, odwiedzili polską wieś Wierszynę w Buriacji, byli w Irkucku, nad Bajkałem i na wyspie Olchon, w Nowosybirsku, Omsku, Jekaterinburgu, Kursku, Samarze. W Mongolii obserwowali całkowite zaćmienie słońca, przemierzali stepy i pustynie. Zdarzało się, że przez kilkadziesiąt godzin ekipa nie napotykała siedzib ludzkich, ani śladów bytowania człowieka. W mongolskich górach przeżyli awarię tylnego mostu, w niezwykle ciężkich warunkach górskich dotarli do najbliższego miasta oddalonego o 200 km, gdzie usunęli awarię.
Zdjęcia, które wspólnie robią, nie aspirują do kategorii fotografii artystycznej. To zapis w obrazie chwilowych emocji, dotyku piękna, czasem chwil. Chwil, której żal utracić- zapomnieć. To zatrzymane w kadrze obrazy miejsc, do których być może już nie wrócą. Zdarzeń, które bezpowrotnie przemijają.
Michał Horodeński, redaktor naczelny magazynu WYPRAWY 4×4, napisał kiedyś:
(…Napierać! Ponad 10 lat temu usłyszałem takie hasło. I staram się je stosować do dziś. Nie wszystkim to się podoba, nie wszyscy je rozumieją. Ale cóż. Prawie, jak w reklamie. Nie każdy może poczuć MOC NAPIERANIA. Na szczęście nasze środowisko podróżników w większości składa się z takich Napieraczy. Napieraczy, którzy wbrew przeciwnościom losu potrafią realizować swoje pomysły i iść pod prąd nawet wtedy, gdy rozsądek podpowiada, by iść z prądem. Bez wątpienia napieraczem jest Jacek Jarosik, który wraz ze swoją ekipą „Granic bez barier” odbył fantastyczną podróż do Mongolii. Dzięki uporowi i konsekwencji pokonał wiele barier, po raz kolejny. Po raz drugi gości też na naszych łamach i jestem pewien, że nie ostatni. Przeczytajcie jego opowieść, bo warto…)
Romuald Koperski, podróżnik, eksplorator Syberii, pisarz, pilot, pianista – rekordzista Guinnessa, napisał:
(…Trzymam za nich kciuki i jestem pewien, że podołają najtrudniejszym przeciwnościom losu…)
Zapraszamy na stronę internetową naszego Gościa http://bradziaga.pl
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!! WSTĘP WOLNY!!!